SPRAWOZDANIE Z CAŁODZIENNEJ WYCIECZKI DO
WROCŁAWIA 25.05.2017r
25
maja 2017r. grupa 34 uczestników/ uczniów i
4 rodziców/ oraz 5 nauczycieli
z
Zespołu Szkół Specjalnych im. Adama
Mickiewicza w Namysłowie udała się na długo
oczekiwaną wycieczkę do stolicy Dolnego
Śląska. Szkoda, że nie wszyscy, którzy się
zapisali, dotarli w tym dniu do szkoły –ale
trudno- tak bywa. Wyruszą przy następnej
okazji, zwłaszcza jak obejrzą zdjęcia i
posłuchają naszych powycieczkowych
opowieści. A wrażeń było moc ! W piątek, na
drugi dzień po wycieczce, dzieliliśmy się
wrażeniami
i
spostrzeżeniami. A pani Viola zabawiła się w
dziennikarkę i przelewała nasze okrzyki
/ i inne
formy wyrażenia zachwytu/ na kartkę.
Niektóre z nich zawarte zostaną w
niniejszym, krótkim sprawozdaniu.
Cele wycieczki:
-
poznanie atrakcyjnych miejsc na mapie
Dolnego Śląska,
-
promocja zdrowia, turystyki,
-
integrowanie się dzieci z różnych oddziałów
klasowych oraz rodziców i nauczycieli,
-
rozwijanie zainteresowań przyrodniczych,
-
kształtowanie szacunku dla świata fauny i
flory,
-
wzmacnianie umiejętności przestrzegania
zasad bezpieczeństwa podczas podróży,
w
miejscach publicznych, w zoo, ogrodzie itd.
-
utrwalanie zasad kulturalnego zachowania się
w różnych sytuacjach.
- nauka
spędzania czasu wolnego.
Przebieg:
Wycieczka przebiegła według założonego
wcześniej planu:
1. 8; 00. Zbiórka w szkole-
przypomnienie celów, programu wycieczki,
spraw związanych z bezpieczeństwem.
Sprawdzenie obecności. Wyjście ze szkoły.
Wyjazd z Placu PKS.
2. Przejazd do Wrocławia.
Spotkanie z panem przewodnikiem Leszkiem
Wróblewskim.
3.
Zwiedzanie ZOO, w tym Afrykarium.
Zakup
pamiątek.
4. Obiad
w restauracji,, Letnia”
5.
Przejście przez most pod Halę Ludową,
zwiedzanie.
6.
Przystanek pod Iglicą.
7.
Odpoczynek na Wrocławskiej Pergoli.
8. Lody
9.
Zwiedzanie Ogrodu Japońskiego.
10.
Przejazd do Namysłowa.
19;
00Odbiór dzieci z Placu PKS przez rodziców,
opiekunów.
Nasze wrażenia- spisane,, na gorąco”
przez panią Violę
,,
Najsłodsze były szympansy, które przytulały
się na kamieniu”- Basia
,, Mi
najbardziej podobały się lwy, bo lew
podrywał samicę i chciał ja złapać łapami, a
ona się nie dawała. Uchylała się i straszyła
samca rykiem”- Monia
,, Wilki
biegały jak my na wf, kręciły takie pętle i
się stykały jakby uprawiały sztafetę
a potem
biegły w drugą stronę. Fajnie to wyglądało
!”- Patryk
,,
Niesamowite były pingwiny: startowały,
wskakiwały i ścigały się pod wodą”- Patryk
,,
Pierwszy raz widziałam jak hipopotamy
zajadały trawę. Jak wcześniej przyjeżdżałam
to zawsze były zanurzone w wodzie. Są
naprawdę pocieszne”-
,,
Super, że trafiliśmy na porę karmienia
foczek. Zauważyłem, że foki biły się o
rybki, które wyskakiwały z pojemnika”- Paweł
,,
Strusie, strusie, strusie!- Łukasz
,, Mi
się najbardziej podobało jak małpy skakały
po drzewach i skałkach a jedna miała jakąś
zabawkę ale nie widziałem co”- Daniel
Lewkowicz
,,Słoń
był najlepszy, bo taki śmieszny”- Dominik
,, Zebra
się opalała”- Maks
,,
Najpiękniejsze były ryby, miały ciekawe
kształty i kolory. Całe oceanarium było
ekstra!- Grześ
,,
Lemury skakały po linach i miały takie
futerko, że aż się chciało przytulić do
nich”- Paweł
,,
Krokodyle były straszne! Świetnie wyglądał
ten do połowy zanurzony w bajorku”- Paweł
,, Całe
Afrykarium robi niesamowite wrażenie. Nie
wiem co wybrać”- Paweł
,,
Pięknie tańczyły fontanny na Pergoli: w górę
i w dół. Cudne to było”- Amanda
,, Te
dywany z kwiatów ładnie wyglądały, zwłaszcza
z daleka. Najpierw nie wiedziałam co to jest
takie kolorowe, dopiero z bliska zobaczyłam
bratki, tulipany….”- Emilka
,, Nie
wiedziałem, że tych fontann jest aż 300. Wow
!”- Piotrek
,, Jak
pani opowiadała o Iglicy Wrocławskiej- to
było interesujące. A ci co się tam wspinali
to musieli być szaleni”- Mirek
,,
Robotnicy musieli się przy tej Iglicy
strasznie napracować, ma prawie 100 metrów,
dobrze zapamiętałem?”- Szymon
,, Mi
się bardzo spodobała ta zakręcona budowla
Hala Ludowa. Fajnie, że mogliśmy też wejść
do środka i pooglądać pomieszczenia”-
Krystian Musiał
,, Tam
była też makieta”- Patryk
,,
Podobał mi się krzywy most w Ogrodzie
Japońskim!”- Dominik
,, A
różaneczniki- te dopiero robiły wrażenie.
Tyle kolorów, coś wspaniałego!”- Daria
,,
Karpie były wielkie w Ogrodzie Japońskim.
Ładne były te pomarańczowe i dwa podpłynęły
do mnie”- Wiola
,, Można
było wrzucać kasę do fontanny i pomyślałem
cicho marzenie o prawdziwym motorze”- Damian
,, Ja
urwałam listek z miłorzębu japońskiego, dam
koleżance. Mam nadzieję ,że nasza przyjaźń
przetrwa całe życie”- Basia
,, To
było dobre, ten Dinks- czary- mary, co tak
przeskakiwało samo, no wie pani”- Konrad
Dziedziec
,, W
restauracji był fajny klimat, skóry na
ścianach, podświetlana kolorowa fontanna i
ta czarna kanapa”- Ania
,,
Jeszcze tarcze i miecze tam widziałem”-
Patryk
,, Mi
się podobały pamiątki w zoo te różnego
rodzaju zwierzaki, zabawki itd.”- Wiktoria
,,
Wszystko było ciekawe i chciałabym kiedyś
wrócić w te miejsca, z moją rodziną”- Ania
,, Pogoda była idealna na spacery
po Wrocławiu. A najbardziej podobało mi się
to, że dzieci/ mimo widocznego zmęczenia/
były bardzo grzeczne, wesołe i pomagały
sobie wzajemnie. Cały czas towarzyszył nam
uśmiech i dobry humor- i niech nas nigdy nie
opuszczają !”- p. Viola Bojarzyńska-
kierownik wycieczki.
|